
Wiek partnera a jego charakter: brutalna prawda
W celu ułatwienia wam i sobie selekcji podaję całą prawdę o tym, czego możecie spodziewać się po ludziach w danym wieku.
Smacznego 🙂
NASTOLATKOWIE
Zwariowane, tajemnicze, „inne niż wszystkie”, „naprawdę jaka jestem, nie wie nikt”, zbuntowane, przemądrzałe, śmierdzą tanimi dezodorantami, błyszczykiem, zamiast włosów mają siano, w nosie kolczyk, cycków prawie nie widać. Lubią róż i Justina Biebera. Zazwyczaj mieszkają ze starymi i nie ma jak wparować na noc. Jeśli nastolatki nie ma aktualnie u Ciebie, zajrzyj na Facebooka. Na pewno napisała, gdzie jest, co robi, co robiła z tobą, z twoim kumplem, wrzuciła pierdyliard fotek, z czego na większości widać tylko jej twarz i usta złożone w dziubek. Nawet gdy mówi, to na końcu każdego zdania stawia „:P” lub „:D”.
Miłość wyznają na pierwszej randce, a jeśli ty nie zrobisz tego samego – ustawią na Facebooku status związku „to skomplikowane”. Na paznokciach mają kwiatki. Całe kieszonkowe wydają na ciuchy i kosmetyki. Wydaje im się, że mają prawo do orgazmu, ale nie wiedzą, jak go osiągnąć.
Infantylne odzywki, gwara uczniowsko-rynsztokowa, wulgaryzmy, brak umiejętności stawiania przecinków, na FB natarczywe pytania o wiek, wygląd, ulubiony kolor oraz opisy w rodzaju „na wietrze me uczucia rozpylam dla ciebie” czy „ó ziomali łoimy wudkę”, sprawiają, że tolerancja przeciętnej kobiety na poziomie jest dla tego gatunku bardzo ograniczona. Ich Facebook to youtube i demotywatory oraz fotki z ostatniej libacji. Lubi chwalić się ile wypił.
Wysyłają sto SMS-ów dziennie, puszczają dwieście sygnałów, trzysta razy próbują się dodzwonić i nie reagują, gdy tysięczny raz dajesz mu do zrozumienia, aby spieprzał. Nie czyta, porozumiewa się głównie na czacie pisząc
jeden
wyraz
na
jeden
wers
Są wyjątki. Ale to nudziarze i przyszli studenci Politechniki, tak że wiecie…
STUDENCIARZE (20-25)
Niewygodne partnerki. Nigdy nie wiesz czy taka chce spotkać się raz czy może już po razie widzi w tobie przyszłego męża, ojca i rogacza. Nigdy nie wiesz, czy nie wypluwa pigułek, a w przypadku lasek na kierunku Politologia, Ekonomia i Marketing – nigdy nie wiesz, ilu facetów posuwało ją w ciągu ostatniego tygodnia. Wiecznie chodzą głodne, mają puste lodówki, a tyją jak świnie.
Niby chętne, niby łatwe, niby rozeznane w świecie, ale gdy przychodzi co do czego, nudne jak flaki z olejem. Uważają, że są dobre w łóżku, ale nie bardzo wiedzą na czym ta dobroć polega, bo seks przeciętnej studenciary ogranicza się do odbywania stosunku. W dwóch pozycjach. Maksymalnie trzech. Świat jest pełen cnotek.
Pamiętam jak dziś, gdy podczas całkiem dobrego seksu krzyknąłem do mojej partnerki „ty dziwko”. Tak się dziewczę obraziło, że poszło spać, a ja przez resztę nocy leżałem obok niej i wpieprzałem sobie kurczaki w panierce. Jej włosy służyły mi jako nitki dentystyczne do usuwania resztek pokarmu spomiędzy zębów.
Mimo wszystko to mój ulubiony gatunek.
Też wiecznie chodzą głodni, mają puste lodówki, są brudni jak świnie i tyją jak świnie i cierpią na chroniczny brak kobiety. Byle jakiej lalce są w stanie wyznać miłość aż po grób, byle tylko „weszła na górę”.
Wymyślają sposoby jak spotkać się z pożądaną przez siebie kobietą. „Może zjemy razem obiad?”, „Mógłbym pożyczyć od ciebie tę książkę…?”, „Jestem w pobliżu, mogę wpaść?”, „Co robisz dziś wieczorem?”, „Może byśmy gdzieś poszli?”.
W ogóle nie zauważają, kiedy są zlewani. Po prostu nie przyjmują tego do wiadomości. Notorycznie spada im napięcie przy zakładaniu gumki i nigdy nie przyznają się przed kobietą, że mają małego.
DWUDZIESTOLATKOWIE (26-29)
Zawsze zapyta cię gdzie pracujesz i biada, jeśli nie zarabiasz przynajmniej średniej krajowej. Wchodząc pierwszy raz do twojego domu, jeszcze zanim zdejmie buty, pomyśli, czy dałoby się tu wychowywać dzieci. Należy im przypominać o pigułkach albo dawkować je dożylnie, bowiem im starsza tym większe ma parcie na zapylenie.
Tuż przed trzydziestką zaczynają się tematy w rodzaju „wszystkie moje koleżanki już dawno wyszły za mąż…”. Czują się gorsze, gdy są same. Z cudzego doświadczenia wiem, że już trzy dni od zapoznania takiej kobiety, wystarcza, aby jej się oświadczyć. Skutecznie i na amen.
Już nie tacy brudni jak studenci, ale wciąż wydaje im się, że studiują i nie obowiązują żadne reguły. Mają wielokrotnie skopane tyłki przez kobiety, które ich nie chciały, albo które zawiodły się na wielkości ich penisa i umiłowaniu do przedwczesnego wytrysku. Z wiekiem stają się coraz bardziej zakompleksieni, szybko wpadają w depresję, a z brzucha robi im się galaretka z włosami. Jeszcze nic w życiu nie osiągnęli, ale chodzą dumnie jak paw, jeśli w jakiejś podrzędnej firemce na Wypizdowie Wielkim ktoś ich zrobi panem_managierem a już w ogóle świat należy do nich, jeśli dostają posadę kierownika. Obojętnie czego.
Zdesperowane przypadki lubią się uzewnętrzniać, miłość wyznają po dwóch godzinach znajomości, następnego dnia są gotowi uklęknąć z pierścionkiem zaręczynowym kupionym na bazarze.
Za kasę od rodziców.
„TRZYDZIESTOLATKOWIE”
Oby ich koty żyły wiecznie!
Czuć od nich charakterystyczny zapach wszelkiej maści kremów wygładzających, odmładzających i liftingujących.
Lubią określać się „kobietami po przejściach”, ewentualnie „już nigdy nie zaufam żadnemu facetowi”. Biorą pigułki, biustonosze wypełniają gąbkami, do posiadania dziecka przyznają się dopiero po paru tygodniach znajomości.
Mają braki w uzębieniu – najczęściej brakuje im „szóstek”.
Coraz mniej przypominają kobietę. Przed każdym związkiem należy poddać kobietę testowi mojego autorstwa. Nosi on tytuł Potrójnego Wieku Trzydziestki (PWT). Test ten pozwala mężczyźnie przekonać się, czy jest bezwartościowa tudzież uzmysłowić to samo kobiecie.
„Wartość kobiety po trzydziestce określają trzy czynniki:
- jej wiek,
- wiek jej kota,
- cokolwiek.
Jeżeli suma wszystkich czynników przekracza liczbę 40, trzydziestolatka staje się bezwartościowa i należy przekazać ją na eksperymenty medyczne lub prosto do utylizacji.
Przykładowo: wiek=30, wiek kota=2, cokolwiek=9. Wynik=41.
W przypadku braku kota, do wartości wieku dodajemy liczbę 10″.
(cyt. z Kominek ” Między udręką a poświęceniem: seks z trzydziestką”, Warszawa 2008, str. 212-213).
Mężczyzno pamiętaj – nigdy nie wiesz, czy pod atrakcyjnym ubraniem nie kryje się zwiędły cyc.
Faceci po przejściach, rozwodnicy, wdowcy, wieloletni samotnicy, straceńcy, „żadna mnie nie chce”, „szukam wielkiej miłości” – to typy, na które trzeba szczególnie uważać. Taki jak raz się wypłacze w ramiona, to będzie już płakał zawsze, bo uzna, ze to znakomity sposób, aby dobrać się do twojej dupy. Odrzucenie rodzi w nim agresje i z potulnego kociaczka zmienia się w ujadającego kundla.
Na początku znajomości nie podają swojego wieku. Chcą uchodzić za młodszych. Wzbraniają się przed wysyłaniem zdjęć, ale od ciebie na pewno wezmą. Nie wspomną o dziecku, rozwodzie, żonie, która się puszcza. Unikają tematu pieniędzy, bo dżentelmeni o kasie nie rozmawiają. W rzeczywistości – nie ma o czym gadać. Żyje na średniej krajowej i ledwo mu starcza do pierwszego, ale choćby miał spłacać kredyt przez 150 lat, to kupi sobie dobrą furę, bo to jedyne czym może kobiecie zaimponować. Kryzys wieku średniego zaczyna się u niego ok 35 roku życia i trwa aż do śmierci.
Jeśli umówią się z wami na kawę, podejdźcie ze zrozumieniem, gdy przez cały wieczór będziecie musiały wysłuchiwać tego, jakimi szmatami są kobiety, jak bardzo się na nich zwiedli, jak bardzo im nie ufają. Na pewno będą sprawdzać ci komórkę. Podobnie jak kobiety, cierpią na tzw. ciśnienie po trzydziestce.
Piszą wiersze, kąpią się raz na tydzień, mają seksownie żółte zęby i hubę na piętach.
A jeśli zapytacie mnie, jaki wiek dla mnie jest najodpowiedniejszy, odpowiem – dla kobiet nie mam żadnej rady. Wszyscy faceci to nieudacznicy. A dla mężczyzn – bierzcie młodsze, a im młodsze tym lepsze, bo nawet jeśli głupie, to jest większa szansa na fajne cycki. Ale i tak celibat rządzi.
doczekalam się wreszcie obiecanego tekstu 🙂
eee, nikt nie komentuje, czy … wszyscy są po 40tce?.
A to świeżak jest…
Śmierdzą kremami… kobiety, mówię wam – w tym wieku to blacharka już nie pomoże…:-?
Załamanie!!!! Może tak byś rozwinął dalej kolejne etapy życia???? Co???? Misiu Ty chyba zapominasz o tym, że powinieneś takiej lasce najpierw dać instrukcję, jaki może być skutek przespania z tobą… mogłaby się dziewczyna przygotować i jak byś krzyknął ” Ty…” Nie musiałaby iść spać tylko odwdzięczyła by ci się tym samym…
O masz nowy temat na bloga:
„IDĘ Z TOBĄ DO ŁÓŻKA JAK PODPISZESZ ZAPOZNANIE SIĘ Z KOMINKOWĄ INSTRUKCJĄ”!!!!!!
Studentki to dobra grupa docelowa 🙂
komin to jakie ty 19 znasz?
teraz to w ogole jest trudno odroznic prawdziwa 25tke od 13tki
mnie, na ten przykład, zna 🙂
Ale Ty mówisz o wieku w jakim czujesz, że jesteś, a w temacie chodzi o to, ile kto faktycznie ma… także… przykro mi. 😉
pedofile tak się tłumaczą
Mimo, że mam kolczyk w nosie, lubię zakupy, czasami maluje kwiatki na paznokciach…wiem co to orgazm i jak go osiągnąć, nie patrze na każdego faceta jak na potencjalnego męża i ojca… i do tego kocham szaleństwa i dobry seks. Czyzbym była inna??
inna niż wszystkie! 🙂
Inna inaczej.
Moim zdaniem prawdziwe ,aczkolwiek przesadzone te niektóre opisy. Jedno jest pewne. Coraz mniej prawdziwych kobiet i facetów na tym świecie…. niestety!
Nigdy nie rozumiałem fraz „prawdziwa kobieta” czy „prawdziwa mężczyzna”. To brzmi dla mnie jak „prawdziwy koszyczek wiklinowy”. A najlepsze są już pipki mówiące „jeśli kobieta przez ciebie płacze, to nie jesteś prawdziwym mężczyzną!” – zupełnie jakby nie mogła się popłakać, bo rzucił ją z powodu zdrady. No proszę was.
Kobieta prawdziwa to kobieta, która nosi spódnicę/sukienkę (żygać mi się chce idąc dziś ulicą), ma pięknie zadbane włosy i bije od niej prawdziwość, czyli elokwencja,seksapil,szczerość i taka wewnętrzna radość! Piękny uśmiech przede wszystkim!
Prawdziwy facet to facet, który nie spędza pół dnia przed lustrem. To facet, który ma swoje zdanie i wkońcu idzie na swoje. To facet który ma marzenia, pasje i konsekwentnie je realizuje. To facet, który nie zatańczy jak kobieta mu zagra.
Doskonale rozumiem Kominka, bo w czasach jakich obecnie przyszło nam żyć obraz kobiety i mężczyzny cholernie podupadł. Ile bym dał żeby się cofnąć w czasie…
czyli według ciebie kobieta ma robić wszystko by się podobać facetowi, facet, zaś wszystko co chce;)ciekawa teoria i wieele razy już ją słyszałam:P
Hmmm ale trafiają się 20-kilkulatki, z umysłem trzydziestokilkulatek i ciałem studenciar, sam w tym roku taką zaliczyłem. Do jakiej kategorii taką wpisać? 😉
UFO może?
wyimaginowanych
Gdyby nie ten tekst o zaliczeniu pomyślałabym, że to o mnie:)
.jpg albo .avi ?
nie wiem o co wam wszystkim chodzi, trzydziestki są najlepsze!i mówię to choć sama mam 20 lat. są one kobiece, wciąż mają super ciała a przy okazji wykazują się dojrzałością emocjonalną;)
Nie są. Nie mają. Nie wykazują.
Dobry tekst, pojechałeś równo po wszystkich, podoba mi się to.
Kurde jestem studentem, a jedzenie jest, gruby nie jestem, no i śmierdzieć też nie śmierdzę. Coś tu się nie zgadza;)
Nie jesteś prawdziwym studentem…
Fuck, teraz pewnie zaczną się komentarze w rodzaju „eee przesadziłeś”.
Dżizas…
Nie, kurwa, to sama prawda i wszyscy są tacy sami!
Ta jest! Mam gąbkę w każdym cyckonoszu!
I dobrze mi z tym, bo nic mi o pępek nie zahacza!
A ja zarzucam na plecy…
Poczekajmy jeszcze na „ja jestem inna/ inny”
niż wszyscy 😉 i tak naprawdę jacy są, nie wie nikt 🙂
Czy przesadziłeś? Nie wiem. Ale musisz mieć strasznego pecha, jeśli otaczali Cię tacy ludzie, żeby na ich podstawie ukuć taki tekst.
To jest rzecz, której nie potrafię zrozumieć w Twoim blogu. Czytam go już od dłuższego czasu. Pokolenie.in to mieli być ludzie z klasą. Blog miał się stać miejscem wolnym od motłochu. Dlaczego, w takim razie, wciąż piszesz o wszelkiej maści miernotach?
ok, rozumiem, że to taki żart Kominka ? Nie wierzę żeby ktokolwiek ( nawet słynny Kominek) mógł się uważać za wyrocznię w tych sprawach. Gdyby to było takie proste w sklasyfikowaniu itd., nie byłoby dyskusji i komentarzy jakie mamy tutaj. Wystarczyłoby przeczytać klasyfikację kobiet/ mężczyzn w w wybranej publikacji książkowej lub internetowej, dostosować się do zaleceń i pełna harmonia życie i szczęście forever zapewnione. Nieprawdaż?
Moge czuć się z siebie dumna jeśli nie jestem nastolatką opisaną tam na górze, prawda? (pomijając punkt z mieszkaniem z rodzicami)
Nie zgadzam się kompletnie. Po 1 student zaczyna się od lat 19, w moim osobistym przypadku nawet 18. Większość moich znajomych studentów jest od opisu zupełnie różna, choć zdarzają się pasujący do niego. Pojechałeś po typowych stereotypach i to też nie do końca. Opis nastolatek ma zawyżony wiek o jakieś 3 lata conajmniej. Także pierwszych dwóch grup nie znasz Kominku. O wyższych wiekowo się nie wypowiadam, bo nie miewam z nimi za wiele do czynienia.
Matko borza, dlaczego niektórzy nie pojmują groteski i robienia sobie jaj? No dlaczego?:(
Ciii, psujesz zabawę takimi obwieszczeniami 😉
Bo życie to ból.
heh, chociaż raz coś o mnie 🙂
Też masz gąbkę?
A nie, sorki… Oby Twój cot żył wiecznie;-)
mam gąbkę, nawet dwie :). cota brak niestetyż.
Kurczę, a ja ostatnio kupiłam stanik bez gąbki. O ja głupia, jutro lecę po nowy, z gąbką – a co – niech się w przyszłym roku me cycki wyżej noszą 😉
nononononoono trochę racji facet ma. Jednak miło, że w przypadku facetów są wyjątki od tych reguł wyżej. Ale sztuką wśród facetów nieudaczników dostrzec coś wartościowego. Z radością stwierdzam, że posiadam tą umiejętność i szukam, czekam. 😉
I tyle pisania tylko po to, by damska część bloga zapamiętała, że po seksie trzeba Ci kurczaka w panierce?
Wybaczcie mi, mam 24 lata.
Hahahaha :]
Tekst roku.
zwariowana, „inna niż wszystkie”, „naprawdę jaka jestem, tego nie wie nikt”…?
rozbawiłeś mnie 🙂 musiałeś się spieszyć pisząc o trzydziestoletnich kobietach skoro tyle literówek.. no chyba że ich temat wzbudzał w Tobie wiele emocji 😉
Ha ha ha, doskonałe opisy. Jakby to wszystko przyjąć dosłownie, to już tylko gadżety i zwierzęta pozostają!
Wiesz Kominek Twoje teksty są niezwykle trafne, jestem pełen podziwu, czasami bawią ale czasami czuć nutkę ironii ale zawsze trafiają w sedno.
PS. Zamiast pierdyliard używam srylion :)- przekaz jest dosadny ;-]
Wszystko prawda, wszystko ślicznie, ale… Jak trzymają się te dynksy w O na zdjęciu?
Moja 86 letnia babcia kiedy usłyszała, że nie chcę mieć męża podsumowała krótko
„jakbym miała teraz męża wybierać to nie gdzie szukać”.
Chyba zgodziłaby się z kominkiem 🙂
I dobrze! Na co komu mąż? 😉
rewelacyjny tekst. Ląduje u mnie w ulubionych.
„A dla mężczyzn – bierzcie młodsze, a im młodsze tym lepsze, bo nawet jeśli głupie, to jest większa szansa na fajne cycki.”
I to jest bardzo optymistyczna myśl na nowy rok… im młodsza tym lepsze cycki a i głupota daje szerokie możliwości odpowiedniego wychowania…
wszyscy „Kominek przesadziłeś…” a gdyby tak Kominek przestał ‚przesadzać’, czyli hiperbolizować ogólnie znaną prawdę? liczba czytelników diametralnie by spadła… ciekawe ilu wiernych by pozostało?
haha świetne! Kominku muszę przynać, że niestety sporo w tym racji 😉
Obiektywnie z dużą dawką dystansu do samej siebie i… z autopsji:
STUDENCIARZE (20-26)
Kobiety:
Na granicy dorosłości i dojrzałości. Przeświadczone o swojej życiowej mądrości. Cel: znaleźć faceta swojego życia i na całe życie, spełniać się edukacyjnie i budować swoje doświadczenie…również to z płaszczyzny erotycznej – za każdym razem wprowadzać coś nowego, urozmaicać, doprowadzać do jakkolwiek rozumianej temperatury wrzenia, kusić, kokietować i jednocześnie pozwolić mu walczyć aby potem odpowiednio wynagrodzić. Czerpać radość z każdej chwili młodości. Wyciskać soki z każdej minuty życia zlizując każdą namiętną sekundę. Zdobywać wiedzę i inwestować w siebie. A przy tym… Dużo dystansu do siebie, do życia, do płci przeciwnej i wszelkich relacji bo to dopiero początek tej niesamowitej przygody jakim jest… życie.
Piszesz: „Cel: znaleźć faceta swojego życia i na całe życie…” a potem: „Dużo dystansu do siebie (…), do płci przeciwnej i wszelkich relacji”. Powinnaś więc dodać jeszcze: „Pełne sprzeczności podejmują próby tworzenia mądrych wypowiedzi, jednak wiedząc, że nie to kręci facetów, stawiają na ilość wypowiedzianych słów, mając w głębokim poważaniu ich jakość i sens”.
Dobrze, że kota zostawiłam u rodziców. Można się jakoś maskować.
W swoim pokoju…
Tak, często bywa w moim dawnym pokoju 🙂
Prawdę mówiąc nie znam nikogo w przedziale wiekowym 16-19, kto słuchałby Justina Biebera. I zupełnie nie rozumiem tej uwagi o studentkach ekonomii, pff.
Szczęśliwego Nowego Roku i dzięki za skuteczne zniechęcenie mnie do poszukiwania mojego idealnego partnera. Celibat FTW! 🙂
dlaczego właśnie te trzy kierunki studiów zostały wyróżnione?
nastolatkom bym obniżyła górną granicę, ale poza tym tekst cholernie prawdziwy 😉
Mam 16 lat, a nie pasuję do tej grupy…
Kominek czuwa nad narodem!
Ty zły jesteś!!! Pasujesz!!! Po mat-fizie zostaniesz studentem polibudy, albo ekonomii, nie ma kolorowo, nie ma.
Ja się zasadniczo zgadzam, chociaż nie wyszłam jeszcze z przedziału „studenciary” i nie wiem jaka będę za 10 lat. Ale na facetach się znam, i przyznaję, że do 30 faktycznie są do niczego, koło 35 zaczynają się tacy, z którymi jest o czym porozmawiać, zaś 40-50 to chyba najlepszy przedział. Starszych też znam sporo i jeśli są muzykami albo intelektualistami z uniwerku, to nadają się jeszcze do związku, w niektórych przypadkach nawet do 60. Możesz dopisać do tabelki Kominku.
„Starszych też znam sporo i jeśli są muzykami albo intelektualistami z uniwerku, to nadają się jeszcze do związku, w niektórych przypadkach nawet do 60″
muzyk – wiecznie zapita, ćpająca fleja; intelektualista z uniwerku – został na uczelni – bo do innej pracy się nie nadawał – nieudacznik.
kuzu – ano, nie przeczę, że i to się często zdarza. Jeśli chcemy jechać po wszystkich metodą Kominka, to nawet trafne stereotypy. Ja bym jeszcze dorzuciła, że muzycy niezależnie od wieku uwielbiają zaliczać, a że jeżdżą ciągle w trasy, to za Chiny nie da się ich upilnować.
Cieszę się jednak, że znam chlubne wyjątki od tej reguły. 😉
Ten co został na uniwerku ma stały dostęp do jędrnych studentek, które zawsze mogą się zafascynować nauką lub, w ostateczności, mieć poważne problemy z zaliczeniem przedmiotu. Koniec, końców prawdopodobieństwo zaciągnięcia młódki do łóżka jest tam duże. To nieudacznik ale sprytny samiec.
W sumie kobiety też powinny brać młodszych. Miło wspominam czasy, gdy w tej kwestii łamałam nawet prawo:) Na szczęście już się przedawniło.
I pozostaje po tym tekście tylko jedno, jedyne pytanie: do której grupy należy Kominek???
Młodsi są beznadziejni i nic nie umieją.
oj baaaardzo niekoniecznie 🙂
Tak , bo „każdy jest wyjątkowy”.
Lubię to! ; )
fajny tekst… uśmiałam się…
Może to i zabawne…dla niektórych i jest w tym część prawdy, to pomimo tych zalet tekst sam w sobie jest wulgarny i obraźliwy… Możecie się z tym nie zgadzać, ale takie jest moje zdanie i koniec… Ps. Kominek, bardzo lubię Twoje teksty, często są trafne i wartościowe, ale niestety nie ten… Do tej pory byłam Twoją fanką, ale teraz… sama nie wiem…
No jak kogoś jest w stanie obrazić wyhiperbolizowany (jest takie słowo?) tekst Kominka, to ja się położę i poczekam aż umrę.
ta ‚huba na pietach’ mnie przekonuje. nie moge sie doczekac, az mezu memu stuknie trzydziecha.
Nie ma na co czekać. Chcesz usłyszeć „kobieto, poproszę bułkę ze schabikiem i herbatę!”
Bo ja właśnie to usłyszałam.
coz, nie wiem, jak jest u Ciebie, ale moj malzon ma rączki i sam sobie kolacje robi. 😉
ale jak ma przyjsc na obiad to slysze ‚juz, tylko chwila’ i napieprzanie klawiatura/padem. w sumie sie nie dziwie. robie tak samo.
poprosił ? powinien wydać polecenie.
Polecenia to ja wydaję na skrzyżowaniach 😉
Poprosił, się łudził, że wstanę…
No dobra, wstałam. Korona mi z głowy nie spadła.
Dobra Kobieta z Ciebie 😉
i jeszcze jedno… nie wszyscy są tacy sami… to bzdura…. !!!!
Wierutne kłamstwo.
Idę do kuchni, tam miejsce me po 30tce.
I nie zapomnij nakarmić kota.
Chrzanisz.
Prawie spadłem z krzesła, ale za to mam chyba postanowienie noworoczne, żeby przestać należeć do którejkolwiek z tych grup 🙂
Ja jestem w górnej granicy przedziału 20-25 i ostatnio odczuwam duże ciśnienie, żeby jakąś kobietę „zaobrączkować”. Już mi się znudziły te podchody, kwiatki sratki, a potem nic z tego…czy to już kryzys, jeżeli codziennie nie myślę o zamoczeniu, ale o stworzeniu stałego związku?
fuck…
Nie, to tylko chwilowa depresja 😉
love Cie Agnieszka… diagnoza w punkt 🙂
No to ja już nie wiem…
Nie chce żadna się chajtnąć?
Chyba będziesz musiał poszukać żony w ostatniej grupie wiekowej… No, ostatecznie jeszcze w przedostatniej.
Aż taki zdesperowany jednak chyba nie jestem.
Poczekam sobie do 30 i wtedy zapoluję na jakąś smukłą 21-25 latkę. Chwilowa depresja faktycznie była tylko chwilowa.
Kominku, chętnie zostanę Twoim ideałem partnera, jeszcze jestem młoda.
I inna niż wszystkie? Szalona lub też zwariowana?
A ja mam od kilku lat 20 i tego się trzymam 😉
Cholera, w drogerii rozglądam się za kremami antycellulitowymi i przeciwzmarszczkowymi. Naiwnie zaczynam wierzyć, że naukowcy znaleźli kod młodości i zamknęli go w szkatułce z kremem za 80 zł. Dobrze, że instynkty macierzyńskie już zaspokoiłam, chociaż z drugiej strony zawsze może mnie najść chęć na kolejne dziecko. A teraz będzie już tylko gorzej, przejście z dwudziestolatki na trzydziechę to tylko kwestia, szybko płynącego, czasu. Dobrze, że mam mały biust, obwisły cyc mi nie grozi do siedemdziesiątki. Uff chociaż tyle.
Kominek, powiem jedno – konczysz sie. A poza tym bardzo dobry tekst, lubie kiedy jezdzisz po wszystkich 🙂
Wszystko super jak zawsze, tylko obrazek mnie wkurza… niby to ‚O’ jak się trzyma w tej żyletce…?
…jest namalowane…
E tam namalowane.
M a g i a !
No cóż, uwielbiam ten tekst, choć odkąd przekroczyłam trzydziestkę, czytając go robię się nieco nerwowa, ale nic to! Kominkowa prawda spłynęła na mnie niczym najświętsze błogosławieństwo i przygotowała mnie na spotkanie z wiekiem utylizacyjnym i jego miażdżącymi skutkami. Tak, celibat rządzi.
Nie poddawaj się! Walcz dzielnie! Nikt nie powiedział, że mamy się starzeć z godnością!
Cudownie.
Z jakiegoś powodu ja należę do pierwszej grupy kobiet, a mój mężczyzna do ostatniej grupy facetów. Niestety tylko wiekowo. 🙂
e tam ja mam corke 18-nastke i w ogole nie pasuje do Twojego opisu,
ja sie nie zalapalam na opis bo jestem juz prawie 40-stką, bosze co ja tutaj robie…. ide skoki do trumny pocwiczyć 😉
Szczesliwego Nowego Roku Komin!!
Obys byl dalej tak twórczy i inspirujący.
Niesamowite uogólnienia.
Czyli nie można być już 30latka trochę szalona? I przenigdy nie dać się dotknąć „facetowi po przejściach” bo przecież jego beznadziejnośc może przejść drogą dyfuzji!
Przeciętny 35latatek to megaloman i zwiazkofob. Z brzuchem i w brudnych skarpetkach.
Kobieta to lafirynda. Obwisly biust, oponki i haluksy.
A zamiast krytykować wszystkich warto czasami spojrzeć samemu w lustro.
Ach ja się nie obawiam zrogowaciałych pięt na stopach mojego męża, a zjawiska łysienia. Gdy dojdzie do trzydziestki to włosy będzie miał WSZĘDZIE, poza głową. Ech
wszyscy są tacy sami.
A tych normalnych pozamykali w wariatkowie niestety
„huba na piętach”- już wiem jak ładnie opisywać to przedziwne zjawisko. Nienawidzę tego blechh…. niektórzy już po 20-tce sobie hodują
Ja lubię młodszych.
Zapomniałeś napisać, że po trzydziestce kobiety śmierdzą naftaliną a faceci wyjmują sztuczną szczękę na noc. Mam wrażenie, że jesteś zgorzkniały, skoro tak negatywnie i powierzchownie oceniasz ludzi. Czy to klucz do sukcesu – dojeżdżanie wszystkim? A reszta siedzi i przyklaskuje w obawie, że ktoś uzna ich za sztywniaków.
Witam internetowego psychologa. Czy po moim nicku jesteś w stanie określić moją orientację seksualną? Skąd wiesz, że mamy obawy bycia uznanym za sztywniaków? Powiem ci, skąd. Otóż pasuje to do twojej wizji świata w którym ty jesteś mądra a my głupi.
jestem całkowicie za a nawet przeciw. ale do rzeczy. dziewczyna ma racje, ale gdyby nie przegiął to o czym pisalibyscie? Szokowanie i obrazanie. Miło
O Borzu i święty Anszeju! Kominku, musisz jednak od czasu do czasu pisać bardziej kontrowersyjnie, bo się tu ludzie mianowali „Bardzo-Poważnymi-Czytelnikami Kominka” i zmizernieli intelektualnie tak bardzo, że już nie rozpoznają żartów, hiperboli, ironii i sarkazmu. Serio.
Pewnie o to m.in. Kominkowi chodzi: o przesiew odbiorców, bo się dziwni namnożyli ostatnio, a kolejni właśnie rodzą się 😉
rozpoznaja rozpoznaja. nie bój nic. Hiperbola mówisz, a ja sadze że TY i On to raczej Hybryda. gratuluje jak Cie spotkam na ulicy to plune Ci w twarz a potem powiem , no co to ironia od „kominka”.
powinno być więcej komentarzy od osób które „nie pasują/należą do żadnej z tych grup”, na razie jest jeszcze mało
Nie wiem jak marnym człowiekiem trzeba być, żeby poczuć się dotkniętym przez ten tekst. Właśnie najwięksi nieudacznicy będą zapewniać, że ten tekst ich nie dotyczy. Powiedz atrakcyjnej osobie, że jest brzydka – wzruszy ramionami. Powiedz to samo brzydalowi – popłacze się, zapiekli, poda tysiąc przykładów jak zwróciło czyjąś uwagę, ale za nic nie oleje.
Nie tak zle. Mam jeszcze dwa lata na to aby po dwoch godzinach wyznac milosc a po trzech dniach sie oswiadczyc. Tylko rodzice mi juz na pierscionek nie dadza. Skompiradla jedne. Bedzie musiala zadowolic sie plastikowym z automatu za 2 pln ale za to guma do zucia jako dodatkowy bonus. Mam nadzieje, ze bez kolacji zareczyny sie obejda oraz bez seksu bo z moim przedwczesnym wytryskiem to jeszcze na gumki lub pigulki bede musial wylozyc.
Na wszelki wypadek powoli zaczne budowac terrarium dla pytona, kupie paste wybielajaca i sprzedam fure aby choc raz w zyciu nie byc przecietniakiem. A co!
A się ludzie zbulwersowali. A prawda w oczy kole. Widać, ze z interpretacja tekstu cienko wśród ludzi. Może i tekst kontrowersyjny, ale z drugiej strony jak bardzo motywujący. Pokazuje nam ‚polaka portret własny’ w krzywym zwierciadle co jest dobre po części bo jak się jest ciągle głaskanym to można sobie krzywdę zrobić. Pochwały powinny iść na równi z konstruktywna krytyka- jak mówi moja rodzicielka.
Kontrowersyjny był filmik ze strzelaniem do dziecka. To jest jedynie ironiczne.
No jak ja tu widzę ilość piany z ust to się głęboko zastanawiam 🙂 A filmik ja bardziej podciągam pod prowokacje- przecież wszyscy wiemy, ze Komin to istota o gołębim sercu 🙂 Mniejsza o większość, trzeba znać swoje mocne strony i umieć pracować nad słabościami 🙂
Od zawsze znajdują się tu ludzie zbulwersowani tekstami. Bez nich byłoby nudno i monotonnie. Zgadzam się trzeba nad sobą pracować, ale zacznę od męża: kupiłam pumeks, krem do peelingu i zaczynamy walkę z huba-buba bo na leczenie łysienia za późno, poza tym chyba nie ma leku 😉
Skoro są od zawsze, to raczej jest to już monotonne. Ale co ja tam wiem… Jeszcze jestem mały i rosnę
No. Kontrowersyjny jak teksty o biciu kobiet w łóżku.
Jesssu, Kom… czuję się wypaczona.
nie, no uwielbiam! zwłaszcza te komentarze…uśmiech na wieczór 🙂
o kurwa, przypisy z Kominka, jak z pozycji naukowej <3
No dużo racji w tym jest co piszesz, ale to jak się patrzy przez zadymione okulary na świat.
W zasadzie, to smutne że masz skąd czerpać te wszystkie inspiracje.
W zasadzie, to smutne że nie czujesz ironii.
Babki celnie określiłeś (choć zapomniałeś o niestudentkach), z facetami gorzej…
fakt, ja nie zwróciłam na to uwagi… wynika z tego, że dla nie-studentek nie ma miejsca w kominkowym świecie. nie obrażając nikogo – Kominek lubi widocznie te z wykształceniem wyższym, bądź próbującym takowe uzyskać. być może nie ma doświadczeń z typem nie-studenci 🙂
strasznie kiepski tekst, niski poziom. chęć usilnego bycia śmiesznym.
Wyjdź i nigdy nie wracaj.
Prawda, cała prawda, święta prawda. Po Nowym Roku, jak tylko znajdę chwilę wolnego, sama zgłoszę się do utylizacji. I już.
Kaśka?!
Od kiedy Ty tutaj?! 🙂
Postanowienie na nowy rok?
Znaleźć sobie starego, bogatego niemca, któremu został już tylko rok życia.
Plan idealny.
hmm, według Kominka to po 30 pozostaje już tylko umierać
No właśnie…. Kominku, dlaczego 30stki tak Ci przeszkadzają skoro i tak nie jesteś nimi zainteresowany? Miej litość i daj nam choć przez chwilę odsapnąć, pliiiz…
O, coś o mnie – nie dość, że jestem studenciarą, to jeszcze nastką. Mam siano zamiast włosów, ale jak na nie napakuję tonę odżywek, to czasem nawet przez pół dnia nie wyglądam jak strach na wróble. Cycki przynajmniej mam jako takie na pocieszenie. Na randkach nie bywam, ale jakby mi się taki Kominek dał zaprosić na kawę, to nawet bym mogła się umyć i zamienić na ten dzień glany na szpilki, hehehe. W łóżku jestem tragiczna, zamiast pogłaskać – odwracam się plecami i zabieram kołdrę, i koniecznie muszę spać od ściany. A tak poza tym love celibat. 🙂
Jednym słowem nie pozostaje nic jak niespełniona miłość do Kominka.
Kominku dziekuje za ten przekaz i uswiadomienie prostoty sytuacji,teraz kiedy juz wiem, ze jest tylko 8 osiem typow ludzi, latwiej bedzie mi poruszac sie po swiecie. Nagle wszystko stalo sie latwiejsze 😉
A co do studentek, to mam prawo przebywania tutaj mimo pozaczynanych a niedokonczonych 2 kierunkow studiow? :DD
Szkoda, że ludzie nie pojmują ironii i hiperboli. Nawet najlepszy tekst potrafią strącić do poziomu posługiwania się prostackimi stereotypami. Nudne muszą mieć życie.
18 i 19 mogłyby mieć osobą kategorie.
co za padaka. dobrze, że Ty Komin jesteś zajebisty!
Jak na obrazku trzymają się dwie połówki „o” wewnątrz „Love”? 😉
czyli trzeba żyć w pojedynkę czego Tobie serdecznie życzę
Nie dotrwałam do końca tego tekstu. Nie wiem czy przypominanie ludziom tekstów ze starego bloga skierowanego dla ludzi o IQ poniżej granicy normy jest dobrym pomysłem.
Dzizas Krajst, co ja czytam, zagubiłam się gdzieś w najdalszych zakątkach Internetu… Muszę z tym skończyć.
borze, jak ja uwielbiam te sylwestrowe smętne popołudnia: kot wyczesany(przyćpany, bo się boi wystrzałów), kuweta posprzątana, koło kuwety zamiecione.
Panie Kominek, kot Pana pozdrawia, trzydziecha Pana pozdrawia, cycki trzydziechy Pana pozdrawiają.
buzi
PS gdzie i o której impreza, bo nie wiem, czy już boa spod wanny wyciągać?
jestem 30tką ze wszystkimi 6tkami ! lucky me !
ps. dobry tekst, jak każdy!
Tekst świetny,prawdziwy,idealnie doprawiony-balans:)
35+3=38,nie mam kota,co by tu dodać..aaa!!mnie chyba nie obowiązuje,nie jestem singielką czy jak to tam się określa:)
Życzę wszystkim mile spędzonego Sylwestra:)do Siego Roku:)
cokolwiek = 3
38+3=41
Bezużyteczna
Nie wiem z jakimi Ty studentkami się zadajesz, ale radzę Ci poszukać „koleżanek” na innych wydziałach/uniwersytetach. Jest źle. Mój gatunek wypadł tragicznie. No! Całe szczęście, że jestem tu ja. Totalne zaprzeczenie tego opisu 🙂
Tak kurwa. Minusujcie snoby bez poczucia humory.
To ile tych minusów ma być? Bo nie wiem ile razy mam się jeszcze łączyć przez proxy…
a ja się nie zgadzam pierwszy raz z Kominem, mam 21 i absolutnie nie poczuwam się do opisu 🙂
Ponieważ za moment wychodzę, chciałam Wam wszystkim (Kominkowi zwłaszcza), życzyć udanej zabawy i pełnego sukcesów roku 2012. PS Nie bawcie się fajerwerkami
Czy „cokolwiek” może przyjmować wartości ujemne?
Kominku, napisz tekst typu: co osiagnalem w zyciu.
Kominku należę do tej pierwszej grupy wiekowej i wbrew twojej teorii od urodzenia miałem do czynienia z alkoholem w płynie do płukania ust i w kosmetykach (mam alergię na alkohol), ale kocham jak piszesz teksty w stylu który wiele ludzi bulwersuje wciąga i jednocześnie przyciąga do ciebie – ludzie aż czekają wtedy czym jeszcze ich zaskoczysz… ahh szkoda tylko, że część o spadaniu się zgadza – bo niestety wbrew kominkowym zasadą (które staram się wyznawać) próbuje ratować związek nawet jeżeli nie mam już żadnych szans aby mieć czyste sumienie – próbowałem – później mam 3 miesiące depresji, ale to szczegół 🙂
„Inny niż inni” 🙂 Chcąc nie chcąc i tak wpisujesz się w pewien szablon.
seks seks seks seks seks seks seks seks ;d jaki ten świat prosty
Kominek mistrzem przejaskrawiania!
Świetne!
Ostatnio co wpadne tutaj to uśmiewam się do łez:)
Przy okazji świąt pokazałem rodzicielce bloga, zaczynając od „Jak popełnić samobójstwo” (of kors!) przeszedłem do tekstów z Tunezji i tak oto masz nową stałą czytelniczkę.
Stempel
Się zaliczam do studenciaków i fakt ciągle jestem głodny. Lodówka również pusta, bo zakupów nie zdąże wypakować z siatki i już ich nie ma przez to moje obżarstwo. Dziś akurat brudny nie jestem, bo w Sylwestra przysługuję mi prysznic z urzędu, ale fakt – raz na tydzień to zdecydowanie wystarczająco. Tyć bym chciał, bo jestem chudy z brzuszkiem, ale mam ułomny organizm, bo tylko ten brzuch mi rośnie! Cierpię na chroniczny brak kobiety, bo love celibat! Wyznam miłość byle jakiej lalce, ale tylko jak da mi się wziąć od tyłu. I żebym za włosy mógł ciągnąć. Wymyślanie sposobów na spotkania to moje ulubione zajęcie podczas porannej kupy. Mój ostatni to „Sylwester jest, a ja tu taki sam siedzę i w lodówce pusto” Tym razem nie zostałem zlany. Napięcie zawsze mi spada jak nawet pomyślę o gumce, bo mi małego pogrubia.
Stempel
Jak chodzi o 16-19 to bzdura. Są takie, ale częściej w przedziale 13-16. Tak mi sie wydaje. Ja mam 18 lat i nie smierdze tanimi dezydorantami, mam ładne włosy, nie mam kwiatków na paznokciach i nie pisze na facebooku rozkładu swojego dnia. Nie zgadza się ani jedna rzecz. Nie mozna nawet powiedziec, ze tak jest z połową. Wszystkie dziewczyny, z ktorymi sie bawiłam są całkowitym przeciwieństwem Twojego opisu.
Zdanie własne jest o tyle dobre, że możemy wmawiać sobie co tylko chcemy.
Moim zdaniem to są wyjątki.
Powyżej typowe najgorsze opcje dla przedziału 16-39. Jeśli wykryjesz ten typ to 100 dni na miłość i tak będzie za dużo.
Za tą hubę na piętach to sie chyba obraże 😀
Twój blog , twoj tekst ale:( tak k*rwa musi być „ale” :P) albo wyłącz opcje dodawania komentarzy „tak od niechcenia” i z facebooka albo lepiej – postaraj się o automatyczą opcję która ukrywała by komentarze // albo taka zgapa z ratingami z youtuba(tzn. te które są najlepiej punktowane to na górę ) by się przydała żeby trochę odfiltrować te bezsensowne komentarze.
pozdrawiam – marudny i leniwy Polak – student
Przeczytałam, z każdą linijką pojawiał się szerszy uśmiech na mojej twarzy… uśmiałam się czytając opis mojego przedziału (20-25), przeszłam do komentarzy i… zaczęłam się zastanawiać czy to ja jestem jakaś inna czy to inni są nienormalni.. Ktoś kto oburza się po przeczytaniu tekstu (bo najwidoczniej nie potrafi czytać między wierszami) najlepiej wpisuje się w jego ramy 🙂 Nie oszukujmy się.. mimo, że opis jest przerysowany to wkurzająca w nim może być jedynie prawda.. a osoby piszące „ja jestem inny/inna” tylko to potwierdzają 😉
Zjadłabym jakiś obiad. Głodna jestem.
Mam paprykarz i bułki, wpadasz?
Kobitki, bierzcie młodszych, wprawdzie może głupsi, ale mniejsza szansa na zakola.
Mam 32 lata, niedawno usypiałam Kota lat 16, myślałam wtedy o tej notce, to obliczanie wieku było dla mnie największym pocieszeniem w tych trudnych chwilach.
Wszyscy jesteśmy inni, i właśnie dlatego jesteśmy tacy sami. Nieustanna moda na bycie bardziej wyrazistym, „innym” jedynie pokazuje nasza desperacje, i próbę pokazania światu że istniejemy.
Jako kobieta trzydziestojednoletnia (tak, tak, takie też tu bywają) zgadzam się z jednym punktem odnośnie mojej osoby. Nie wcieram namiętnie w swoje ciało chemii (czyt. balsamy itp.), tylko wybrane produkty, nie jest ich dużo. Nie jestem kobietą po przejściach, ufam, ale z pewnym z dystansem…Pigułek nie biorę, ponieważ jestem osobą wolną i nie planuję w najbliższym czasie seksu. Jednym z najładniejszych części mojego ciała jest właśnie biust, dlatego też często chodzę bez stanika…Dzieci nie mam, choć z nimi pracuję…A dentysta działa na mnie relaksująco…Niestety, mam kocura, który jest najmądrzejszym małym tygrysem:) Poza tym teksty zabawne, w pewnym stopniu ukazujące prawdziwą rzeczywistość. Pozdrawiam.
beznadziejnie to wymyśliłeś, ale cóż.
eee to jakiś margines , z moimi doświadczeniami się to kompletnie nie godzi!
Kocham Cię – nastolatka (16-19)
A ja choćbym chciała, nie mogę być zbulwersowana gdyż nawet bez „wieku kota” i „czegokolwiek” mam 39,5 więc wg kominkowych kanonów jestem w wieku postutylizacyjnym hahahha, ale poczekam aż najmłodsze „nastki” i „nastkowie”, którzy komentowali ten tekst osiągną wiek utylizacyjny, potem poczekam aż ich dzieci będą w wieku utylizacyjnym, a potem się zobaczy. Jedno jest pewne grawitacja jest bezlitosna zarówno dla żeńskich jak i męskich „walorów”.
Pingback: 10 typów mężczyzn, z którymi lepiej nie sypiać | Kominek IN
ja noszę stanik z gąbką i zaczęłam właśnie w okolicach 30tki! Myślałam, że taka szczwana jestem a się okazało ze hipersterotypowa. Do opisu mojej grupy dodałabym, że najważniejszym kosmetykiem staje się róż do policzków, który nadaje jakotaki młodzieńczy wygląd.
Ale z dupy ten artykuł. Wymyśliłeś na szybko? Mało się zgadza moim zdaniem. A jeszcze końcówka:”(…) A dla mężczyzn – bierzcie młodsze, a im młodsze tym lepsze, bo nawet jeśli głupie, to jest większa szansa na fajne cycki” gdybyś zakończył, że jest większa szansa na „ulepienie” w nich odpowiedniego jak na kobietę przystało zachowania, to bym się zgodziła. Dziś mnie nie zadowolił artykuł. GNIOT 🙂 Ale pozdrawiam. Masz szanse się zrekompensować innym.
Mieszczę się w przedziale 16-19 i powiem ci nie znasz młodzieży więc nie wypowiadaj się o niej…
Witam, szukam kobiety w przedziale 28-30 nie bacząc na opinie kominka.
Ależ sie uśmiałam. Fajny tekst. Gratuluję luzu i odwagi w pisaniu i do tedo dowcipu 🙂 mega. P.S. I jest też troche prawdy w tym tekscie 😉
studenciara! jak dobrze wiedzieć, że Kominek lubi. MIMO wszystko!
w łóżku zawsze jeszcze można się podrasować, tylko…no właśnie z kim? męskie przedziały nie wyglądają zachęcająco, celibat brzmi najwygodniej…
Super wpis! Gratuluję doboru słów i trafności stwierdzeń! wrzucam na potworka 🙂
Dajesz mi szanse do polibudy? Nieźle, wreszcie piszesz mądre rzeczy…
Nie zgodzę się z opinią o 30-latkach. Mój facet skończył ostatnio 30 lat i jest niesamowitym facetem. Może sobie pozwolić na wszystko, o wszystkim mogę z nim porozmawiać i nie miał ani żony ani dzieci, więc to co piszesz to po prostu twoja niewiedza i zwykłe osądzanie ludzi
Do studentów dorzuciłabym jeszcze, mają w kącikach ust resztki paprykarza (paprykarzu?) szczecińskiego.
ach te stereotypy!
Pozdrawiam
ale lipa, jak tu zajrzałam pierwszy raz w czasach antyku myślałam że nigdy nie będę jak dwudziestolatkowie , a tu wypisz wymaluj gocha_zzz,, ale po garbie dostałam 🙁 dupa
Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Kominek widac nie skorzystał ze swoich własnych porad, którymi tak szczodrze się z nami dzieli (patrz: 10 typów kobiet… )
Zebrał więc doswiadczenia skłaniające do takowych refleksji.
Liczne grupy etniczne mogą sie poczuć pokrzywdzone i zranione, zewrzeć szyki i wystąpić zbrojnie przeciw rzeczonemu osobnikowi…
Uff, ulzyło mi. Może jednak iloraz inteligencji społecznej nie jest jednak na tyle tragiczny jak wmawiają nam media i nikt ( rozsądny ) nie bierze tego textu Kominka poważnie.
Jestem 36 letnim facetem i nie bede sciemnial cos w tym jest co autor pisze. Kryzys wieku sredniego zaczyna sie po 35 i trwa do konca…. lol. Cos tam w zyciu przezylem , bylem w powaznym zwiazku ale wszystko przed slubem sie sypnelo. Dzieciakow nie mam. Prawda taka ze lata leca ale kazdemu po rowno.. Co do zoltych zebow ostatnio wybielalem, huby na pietach sie jeszcze nie dorobilem i prysznic zdarza mi sie codziennie. Zycie potrafi dac popalic ale trzeba byc optymista choc czasem ciezko. Z kasa wiadomo jak jest.
Ogolnie prawo dzungli, wygrywa silniejszy. Zwiazki tak ale poki co bez zobowiazan. Nie ma co plakac i sie zalic na kobiety ale ogolnie to trzeba byc w zyciu skurwysy…em bo takim w zyciu duzo latwiej… Pozdrawiam dwudziestki i trzydziestki, bez kota…:)
Haha ciesz się, że ta panienka od seksu w mordę Ci nie dała tylko poszła spać. Jedziesz po wszystkich z każdej strony, ciekawa taktyka dowartościowywania samego siebie 🙂
A jak się trzyma O na żyletce?
Nie chciałabym żyć w Twoim świecie w takim razie.
Uśmiałam się setnie. Dziękuję za poprawę humoru :)!
W dziwnym świecie żyjesz kominku. Współczuje Ci chłopie… Więcej radości z życia 😉 pozdrawiam Kachorrra :D:D