Od dwóch i pół roku osoby śledzące mnie na Facebooku mają do wyboru śledzenie fanpage Kominek IN i Kominek ES.  Część nie trawi jednego z blogów i obserwuje tylko jeden, a część trawi obydwa i ma obydwa. Proste.

Od dwóch i pół roku osoby śledzące mnie na Twitterze nie mają wyboru. Oni dostają powiadomienia o wszystkim – nowych wpisach na obu blogach oraz wpisach na profilu prywatnym.
W tym czasie nie zanotowałem ani jednej skargi z Twittera, że przydałoby się oba blogi rozdzielić i dziś mnie z lekka olśniło. Jeśli na Twitterze nie chcą, a przynajmniej nie deklarują chęci oddzielenia, to po jaką cholerę mi dwa fanpage na Facebooku?

Czy nie lepiej byłoby mieć jeden fanpage (ten duży) i każdy tekst zajawiać przedrostkiem [kominek.IN] lub [kominek.ES], aby każdy wiedział, na którego bloga wejdzie?

 

 

Pozytywy:

  • wszystko zajawki w jednym miejscu.
  • czytelnicy Kominek IN w końcu będą mieli większą szansę przeczytać pozytywne treści i podyskutować w gronie ludzi z pozytywnym nastawieniem do życia.
  • czytelnicy Kominek ES zarażą pozytywną energią tutejszą społeczność i na obu blogach hejterstwo będzie całkowicie wyeliminowane (tylko czy to aby na pewno pozytyw dla tutejszych malkontentów?)
  • zwiększenie zasięgu Komnek ES o 30 procent na blogu i pięciokrotnie na Facebooku, co doprowadzi do masowych samobójstw wśród konkurencyjnych blogów, bo nikt nawet w połowie nie będzie miał takiego zasięgu.

 

Negatywy:

  • mocniejsze wymieszanie społeczności, którą dotychczas mocno rozdzielałem (praktycznie żadnych wspólnych kampanii na oba blogi, a na kominek ES linkowałem do kominek IN może ze dwa albo trzy razy w życiu)
  • większe ryzyko, że jeśli w krótkim odstępie czasu (np. jednego dnia) na obu blogach pojawi się wpis sponsorowany, powstanie wrażenie, że na blogach są tylko reklamy. Dotyczy to 20 procent czytelników, bo tylu mam tu idiotów, co udowodnię wam w ciągu następnych trzech dni. Obiecuję!
  • większe ryzyko, ze czytelnicy Kominek IN będą jak tępe dzidy pukać w linki do Kominek ES i nie schujają, że na tamtym blogu tematem dnia może być recenzja mojego najnowszego tuszu do rzęs. Tak jak do dziś wielu nie chuja, co to są kominotki i nawet pod arcyzajebistą przygodą z kulką od iPada dziwią się, że takie teksty publikuję.

 

Co zmieni się na blogach? Krótko i precyzyjnie: nic.
To jest tylko pomysł złączenia fanpage. Blogi pozostaną oddzielnymi bytami co najmniej do połowy 2015 roku. Nie ma w ogóle tematu zmian na blogach.

Zatem zdecydujmy. Jeśli nie obserwujesz mnie przez Facebooka, olej głosowanie. Wyniki są widoczne, nie masz po co klikać.
 

Nie zwracajcie uwagi na aktualne wyniki. To nie jest tak, że wystarczy 51% głosów przeciw, abym był przeciw. Nie jest też tak, że wystarczy 60% głosów na tak, abym był na tak.
Tylko ja wiem, jaki wynik da mi odpowiedź.

  • http://nieskrepowany.blogspot.com/ Waldemar Dźwigalski

    Szczerze mówiąc to mi obojętne, czy są dwa, trzy, pięć czy jeden. Obserwuje wszystkie. I nie czuje jakiegoś zalewu Kominkowych postów. Ale biorąc pod uwagę inne osoby to może być dobry ruch.

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      A pokazują ci się wszystkie zajawki z obu fanpage?

      • http://mojadziewczynaczytablogi.blogspot.com/ Konrad

        Odnoszę wrażenie, że w moim feedzie jest zdecydowanie więcej .es i Twojego prywatnego profilu, niż .in

        • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

          Bo na .es częśćiej płacę. Tam jest tanieij. Minimalna opłata to 32 zł. Na .in. stówka, choć w sumie można ustalić niższą, to nigdy mi się nie chce.

      • http://nieskrepowany.blogspot.com/ Waldemar Dźwigalski

        Nie wszystkie. Wszedłem teraz na oba fanpage. I sprawdziłem czy widziałem wszystko. I jestem pewny, że nie widziałem posta o Homeland. Ale to może dlatego, że akurat tego dnia wieczorem nie byłem przy komputerze. I mnie ominęło. Tak to, to wszystkie widziałem.

  • Renata Syta

    😀

  • http://www.jamowie.to/ Andrzej Kozdęba

    Jak dla mnie pomysł z jednym Fanpagem jest świetny. Mimo, że masz dwa blogi to w sumie jesteś jeden. Wprawdzie to trochę dwa inne oblicza, ale wciąż człowiek ten sam.

    • http://mojadziewczynaczytablogi.blogspot.com/ Konrad

      Też jestem za jednym fp, ale w sumie rozumiem 2. .in i .es to dwa osobne Kominki, a Tomek jest Tomkiem na swoim osobowym profilu, który przecież też można obserwować. Strasznie dużo tego Kominka do ogarniania, z jednym fp byłoby jednak wygodniej.

  • http://www.rzepkanapulsie.pl/ Beata Rzepka

    Ech, a dla mnie byłoby lepiej, żeby pozostały osobne. ES nie obserwuję z powodu mojego nikłego zainteresowania jego treścią, a jak będą połączone, to tak czy inaczej będę musiała zawadzić wzrokiem co jakiś czas o ES, no nie? Dramat po prostu 😉

  • Łukasz Chołodecki

    Ja jestem przeciwny- tematyka ES mnie nie interesuje. Dzięki temu, że są osobne mogę sobie kliknąć pokazywanie w aktualnościach, bo wszystkie treści publikowane na tym fanpagu są dla mnie ciekawe, a kiedy będzie jeden to połowa kominkowych aktualizacji będzie dla mnie bezwartościowa.

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      No to jest całkiem sensowny argument.

  • Patrycja K.

    Zostałabym przy rozdzielonych stronach, z uwagi na komentarze, jakie pojawiają się na IN pod wpisami. Niekiedy ich poziom, zniechęca do komentowania.

  • Karolina

    Co to jest właściwie kominotka, poza tym, że to krótki tekst? Taki a la status na fejsie o wszystkim i niczym?

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      Coś w tym guście.

  • fandf

    Jestem za. Tzn specjalnie mi to nie robi, bo lubię oba, a i tak częściej wchodzę przez feedly albo pasek zakładek.

  • Filip

    A nie jest tak, że przez to posty mogą trafiać do mniejszej ilości osób przez fejsowe mechanizmy ograniczania zasięgu? Wtedy do czytelników .IN moga trafiać posty, z esiatka, które ich nie interesuja i odwrotnie - te, które chcieliby sledzić system pokaże komuś innemu. Ze względu na duży podział tematyczny blogów może warto go zostawic. Fejs ma inny system niż twitter wiec nie ma co porównywać tych dwóch serwisów.

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      Dobre pytanie. Jutro będę miał na nie odpowiedź, ale wydaje mi się, że ograniczanie zasięgu dotyczy całego fanpage, bez względu na miejsca do których linkuje.

      • Karolina

        Ponoć fejs pokazuje danego posta tylko 17 % (wg innych źródeł 7%) lubiących fanpage.
        Jest i na to sposób.
        Ja tworzę sobie listy zainteresowań do których wrzucam odpowiednie strony, albo przy danej stronie zaznaczam pod opcją lubię to „otrzymuj powiadomienia”.

  • Kamil Lasecki

    Tomek, wez sie ogarnij prosze. Napisz cos co sie da przeczytac w koncu. Nie wiem czy to tylko ja czy inni tez maja takie odczucia. Jak by ci narysowac sytuacje zeby bylo przejzyscie. Mam sobie ustawione powiadomienia dla nowych postow na tym blogu i zazwyczaj jak dostawalem powiadomienie to wchodzilem na bloga, czytalem jakis dobry wpis, z twoja opinia moglem sie zgadzac lub nie ale milo bylo poczytac, ze ktos w tym kraju jeszcze mysli zamiast podazac za tluem i przemyslenia takiej osoby sa zawsze warte uwagi. Jednak ostatnimi czasy poziom wpisow zaczyna mnie nieco odpychac od twojego bloga. Nie chcailem przeklinac ale nie potrafie tego inaczej ujac jak: „noz kurwa 2 artykuly o tym jak mi kulka w iPhona weszla?!”. Kolega rozpieprzyl sobie screen w Noki dzisiaj. Chccialbys napisac o tym artykul? Serio.. who cares. Inne przypadki wpisow… zmieniamy szate bloga, poranek blogera, ile fanpejdzow dla bloga. Kurwa, zlapalismy jestes zajebistym blogerem i chcesz sie tym pochwalic ale gowno nas obchodzi czy bedzie 5 fanpejdzow czy bedziesz posty pisal na papierze toaletowym. Jak bedziesz pisal dalej chlam typu jak mi kulka weszla pindola to nawet 5 fanpage’ow nie pomoze. Jesli jest to tylko moje odczucie, pol biedy, moge sobie stad spierdalac i moze reszcie sie to podoba, jesli nie… odejzewam ze wszyscy tez mozemy sobie stad spierdalac, nikt tu pod pistoletem nikogo nie trzyma… Swoja droga juz to widze, jutro artykul ze sondi sonda ‚czy nie za wiele robie sond i artykulow o swoich pietach i swoim blogu i swoim byciu blogerem…

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      Drodzy czytelnicy.

      Tak właśnie wygląda delikwent, który nie schujał kominotek. Dokładnie tak właśnie wygląda ktoś, kogo ja jako bloger nie chcę widzieć na swoim blogu. I dokładnie takich delikwentów będę miał po dziurki w nosie, jeśli połączę fanpage.

      Kamilu, masz rację, możesz stąd spierdalać.

      • Kamil Lasecki

        Tomku, nie chcialem jakos specjalnie pluc jadem, a chyba przez nature tematu tak czy inaczej tak wlasnie wyszlo. Faktycznie masz racje nie ‚schujalem’ twoich_kmiotek. Nie schujalem, bo nie godze sie ze wszech otaczajaczymi nas szczynami typu facebookowych wpisow „ide do bubu” albo instagramowych fotek 2giego sniadania. I dlatego udezyl mnie fakt, ze blog na ktorym mozna bylo przeczytac wartosciowe wpisy zaczal byc zalewany wlasnie tego poziomu szczynami. Byc moze do czegos nie doroslem albo moze przeciwnie, moze na to za stary jestem, nie wiem ale nie ogarniam jaka wartosc… jakakolwiek… ma wpis o tym jak kulka wpadla mi do iPhona. Ja wiem ze przeciez mozna nie czytac, ale jak juz sie przeczyta, to czasem nalezy sie zastanowic nad tym co sie przeczytalo, a moje przemyslenia sprowadzily sie wlasnie do tego co napisalem powyzej. Prosze nie biez tego do siebie, chcialem tylko zaczac dyskusje na ten temat. Jesli piszesz kmioty ze swadomoscia, ze sa to kmioty to ok, Moze to czesc jakiegos wiekszego planu.

        • Qulin

          Widocznie Kamil nie zrozumiałeś, a może nigdy nie zrozumiesz, że trzeba rozgraniczać się pomiędzy tym co dla Ciebie jest wartościowe, a ty, co po prostu się zajebiście dla tłumu sprzedaje… 😉

          Ludzie uwielbiają kulki z IPadów, lubią klikać gołe dupy z Wrocławia zaglądają co chwilę na Fejunia i chłoną każdy farmazon - oczywiście nikt się do tego nie przyzna. Mimo, że sam nie uważam tego za super sprawę to jeśli jesteś po drugiej stronie i produkujesz te treści i rozumiesz co się dzieje - Ty wygrałeś i zjadasz tort;-)

          • Kamil Lasecki

            Rozumiem ta strategie znakomicie. Tyle tylko, ze zdawalo mi sie ze Tomek swoim blogiem staral sie zbierac wokol siebie i swoich wpisow ludzi myslacych i nazwijmy to rozsadnych i taki tez myslalem, ze byl jego target. Jak widac mamy tutaj male przebranzowanie i atakujemy w pozeraczy szczyn. Mi to nie przeszkadza, poprostu bede czytal gdzieindziej. Jedyne co chcialem po sobie pozostawic to customer feedback.

          • Karol

            Zgadzam się z uwagami Kamilu, i mam dokładnie takie samo wrażenie jak Ty. Ostatnio niezbyt ciekawy kontent u Kominka. Odlajkowałem na fejsie, zasłużony unlike bo straszne pierdoły wrzucasz Tomek. Nie mówię, że kiepsko piszesz, ale moim zdaniem lepiej rzadziej wrzucać wpisy, a czekać na pojawienie się ciekawszych tematów do opisania.

          • Armando

            Żartujesz? Napisz, że żartujesz.

          • Kamil Lasecki

            W zwiazku z czym?

    • ymcc

      Domyślam się o co Ci chodzi chociaż nie wyraziłeś się zbyt dobrze 😉 Pomijając kominotki które są super i już dawno chciałem napisać do komina żeby je przywrócił bo dobrze wspominam je z czasów bloxa, pomijając esiątko które jest wspaniałe i cieszy z każdym wejściem, to moja największa miłość, mianowicie ten blog umiera. Ostatnie dobre wpisy pochodzą z czasów publikowania w maximie, gdyby nie one już dawno byłaby tutaj pustka (contentowa). Nagle się obudziłeś, ale zmiana szablonu tutaj to tylko tuszowanie sprawy. Całą energię drogi Tomku ładujesz w es. a tu się robi trochę muzeum. Tęsknie za Twoimi tekstami, za tymi które dawały mi motywację do zabrania się za siebie, za zmienianie czegoś w swoim życiu, nie uważam, że się sprzedałeś, skończyłeś itd. Po prostu idziesz do przodu i target Ci się zmienia, trochę smutno, bo jestem z Tobą od zawsze, i no, brakuje mi tego plaskacza w ryj jakim niekiedy były Twoje teksty, brakuje mi życia na in..

  • http://www.nolifestyle.com/ Marcin Michno

    W sumie i tak czytam wszystko;)

  • Jasiek Petryk

    Nawet nie wiedziałem, że są dwa fanpage. Twojego bloga czytam sporadycznie, jak mi link wyskoczy w feedzie i mnie temat zainteresuje. Jak dla mnie powinieneś połączyć. Pozdrawiam

  • http://meskiepisanie.pl/ kel

    Wybrałem tak, ale jest mi bez różnicy bo i tak czytam wszystko.

  • Magda

    Dla Twojej wygody (względnie pojmowanej) połączenie fp może być ok, ale może pojawić się problem z czytelnikami z IN na ES. Jak to określiłeś, na ES może pojawić się więcej INowych „idiotów”, którzy mogą popsuć tam świetną atmosferę.
    Dla mnie jest to bardziej niz obojętne, mam zlajkowane oba fp oraz followuje Twój prywatny profil.
    Jeśli chodzi o zasięg to tak informacyjnie, pojawiają mi sie na feedzie wszystkie aktualności z ES, ale bardzo niewiele komunikatów z Twojego profilu i z fp IN.

  • Sybi N-a

    Jestem za, będzie mi wygodniej 🙂 i może częściej zauważę, że jest coś na in, bo wydaje m się, że raczej więcej dostaję informacji o tym, że jest notka na es (nie żebym narzekała - kocham es!).

  • oth

    „Jeśli na Twitterze nie chcą, a przynajmnie deklarują chęci oddzielenia”,???! O CO CHODZI ??!!! nie chcą a deklarują chęc odzielenia ?? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    „Jeśli na Twitterze nie chcą, a przynajmnieJ NIE deklarują chęci oddzielenia,”
    błędy błędy błędy

    KOMINEK WEŹ KURWA CZYTAJ SWOJE WYPOCONE MYŚLI ZANIM COŚ UDOSTĘPNISZ

  • Dominik Czerepko

    Z początku nie bardzo mogłem się zdecydować, ale po przeczytaniu kilku niegłupich komentarzy uważam, że lepiej zostawić tak jak jest niż robić fuzję 🙂

  • http://nocri.blox.pl/html nocri

    …bez znaczenia. Ja tu wchodzę przez Googla…

    • Ja rownież wpisuje w google KOMINEK i dopiero wtedy wchodzę. Zreszta z tego co wiem to bardzo dużo osób wlasnie tak wchodzi na bloga.

  • Oktawian

    Są osoby co interesuje tylko jeden blog i są osoby co czytają dwa blogi. Dla tej drugiej grupy, raczej bez różnicy czy będą obserwować jeden czy dwa fanpage, więc żeby wszyscy byli szczęśliwi lepsza będzie opcja nie łączenia.
    Ja czytam dwa blogi i lubię dwa fanpage. Czy dalej tak będzie, czy będzie teraz wszystko połączone nie robi dla mnie różnicy.

  • Alex

    jestem za łączeniem, bo nie zawsze pojawia mi się wszystko na FB, a oba blogi i tak czytam. zasadniczo, komu zaszkodzi informacja, że coś jest na drugim blogu, skoro może ją po prostu zignorować? a jak dobrze pójdzie i tego nie zrobi, to nawet horyzonty sobie poszerzy, ot co!

  • Subintabula

    Myślę, że to dobry pomysł. Nie zawsze mam czas wejść na wszystkie fanpage, żeby widzieć wszystko co tam wrzucasz (no i do tego profil prywatny, heloł). A tak to będzie porządek. Na pewno będą marudy, ale je należy olać 🙂

  • http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/ Mirosław ‚Tycjan’ Gucwa

    Zdecydowanie jeden. Jak ktoś trawi jeden to drugi też będzie. Chyba, że są tacy co „rozróżniają” dwóch Kominków… tylko czy oni są warci pytania o zdanie?

  • http://www.aniamaluje.com/ aniamaluje

    jeden - wygodniej, a reszta niech się dostosuje.

  • sid1972

    Tomek ale to nie oznacza ze usmiercisz jednego z tych dwoch?? Bo oba to dla mnie kult, a z FB nie korzystam wiec mi pipka 😛 wchodza prosto na URL

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      Nie uśmiercę.

  • http://www.rzepkanapulsie.pl/ Beata Rzepka

    Tomek, a kiedy będą wyniki ankiety tej co tu jakiś czas temu była? Tak w przybliżeniu?

    • https://www.facebook.com/tomczyk Tomek Tomczyk

      W ciągu trzech dni.

  • http://Oleandrra.pl/ Oleandrra

    Jeśli mówisz, że i tak w przyszłości masz zamiar połączyć oba blogi, to połączenie fp będzie dobrym początkiem i przygotuje nas na zmiany, za ten czas wykosi się malkontentów albo się ich nawróci ;).

  • ARSH

    Osobne blogi to więcej fanu w pracy-przy naszym błyskawicznym sprzęcie odpalenie jednej strony,żeby spr nowe wpisy, to kwestia 30 minut. Mając wszystko w jednym miejscu skracasz mi zabawę o połowę. Nie chcę.

  • http://chicamala.pl/ Chica Mala

    Obserwuje wszystkie konta, profile, fp, blogi, które do Ciebie należą, ale i tak nie docierają do mnie wszystkie newsy. Chyba lepiej będzie z jednym fp zamiast 2.

  • Szyderca

    Narodowa odyseja trwa nadal, jak serial brazylijski 😉 Połączyć czy rozdzielić?
    W następnym tygodniu proponuję kolejny temat, jedna solidna kupa Tomka rano czy podzielić ma podzielić na dwie lub może trzy, równo rozłożone w ciągu dnia co kilka godzin.
    Tematu wystarczy znów na kilka dni 😉

  • dolnoslazak

    dlaczeo trzeba byc zalogowanym zeby zminusowac, a zeby zaplusowac juz nie:| jak za komuny