1. Polityka prywatności na blogu.
Nie istnieje. Ja tu jestem od pisania tekstów i na tym będę się koncentrował. Jeśli obawiasz się o wyciek swoich danych, podaj fałszywego nicka, imię, datę urodzin, maila, itd… Nie ma obowiązku podawania prawdziwych danych. Nie używaj haseł z twojej prywatnej poczty.
2. Wulgaryzmy.
Staraj się ich nie używać. To nie jest miejsce dla prostaków. Ale nie bądź też hipokrytą i jeśli już musisz napisać “kurwa”, to napisz “kurwa”, a nie “k…a”.
3. Wolność słowa.
Nie istnieje. Moderatorki bloga (zwane “iwonkami”) dbają, aby komentarze obraźliwe, wulgarne, negatywnie oceniające poziom tekstów i niezgodne z moim poczucie estetyki, były kasowane. Jeśli masz potrzebę odreagowania, proszę bardzo – zrób to na priv.
Nie trać czasu na pisanie, że twój komentarz został skasowany, bo zostanie ponownie, a ty dostaniesz bana.
To jest mój teren i ja decyduję kto i co może tu pisać. Tak było, jest i będzie.
4. Zwyczaje.
Nie można stawiać emotikonki “:P”, ponieważ tylko plebs wystawia język podczas rozmowy. Nie można pisać “sex”, tylko “seks”, a prawidłowa pisownia słów “Bóg” i “Boże” to “buk” i “borze”. Do tej ostatniej reguły nie trzeba się stosować.
5. Reklamy
Wszystkie reklamy produktów, za które otrzymałem wynagrodzenie są wyraźnie oznaczone. Jeśli zachwalam jakiś produkt, a ty nie wiesz czy jest to płatna reklama to znaczy, że nią nie jest.
Na obu blogach Kominka panuje zwyczaj pisania o pełnych nazw firm i bardzo niemile widziany jest tu gatunek piszący “nazwy nie wymienię, bo mi nie płacą”.
Jest całkowicie dozwolone chwalenie firm i ich produktów i analogicznie – oczernianie ich jeśli na to zasługują. Na blogu nie ma zabawy w owijanie w bawełnę i nie ma świętych krów.
Pisząc, miej jednak na uwadze, że każdy komentarz z tego bloga jest indeksowany w wyszukiwarkach – często na wysokich pozycjach.
6. Uwagi końcowe.
Najczęstsze przyczyny skasowania komentarza to:
Na blogu panuje całkowity zakaz mówienia o priv. Niedozwolony jest nawet komentarz w rodzaju “hej, odbierz pocztę“.
Nie podoba Ci się regulamin? No cóż.Na szczęście nie jest to mój problem 🙂
Chyba dawno nie było żadnego konkursu, co?
Ten będzie trochę inny niż wszystkie, bo pierwszy raz nie dowiecie się, kto jest sponsorem. A przynajmniej nie dziś. Może za kilka dni.
W każdym razie – mamy konkurs, mamy nagrody i trzeba je wam jakoś rozdać.
Przejdźmy do rzeczy, bo się ściemnia.
Zadanie konkursowe jest proste. Każdy, kto chce wziąć udział w konkursie musi wysłać mi fotkę w temacie “Nie ma życia bez bzykania”.
Co będzie na tej fotce – to już wasza decyzja, ale nie spinajcie się za bardzo. Tradycyjnie nagrodzeni zostaną zarówno ci, którzy się postarają wymyślić coś oryginalnego, jaki i ci, którzy pójdą na łatwiznę.
Warunki są dwa – fotka musi być waszego autorstwa oraz nie może być obsceniczna, nieprzyzwoita i wulgarna.
Aby nie było niejasności dorzucam regulamin
Do rozdania mamy trzy aparaty Samsung WB600 oraz 20 drobnych upominków od sponsora.
Zatem bierzcie aparaty do ręki albo poszukajcie odpowiedniej fotki w swych albumach, wysyłajcie mi to na adres:
a jeszcze przed wakacjami macie szansę dostać nowy aparat.
Czas nadsyłania fotek mija w środę wieczorem. Ogłoszenie wyników prawdopodobnie w czwartek.
astramon:
Nie tylko w związkach damsko-męskich są tacy ludzie- przychodzą do Ciebie do domu i zostawiają gówienka dobrych rad na Twojej wycieraczce, zawsze wiedzą lepiej jak masz żyć. Dla takich ludzi jestem zawsze w nastroju nieprzysiadalnym i marzę o wyrzutni-katapulcie spod moich drzwi.Potem bym stała i patrzyła jak śmiesznie fikają w powietrzu.
Bo on twierdził, ze dla niego była za dobra, że według niego ich związek to jescze “nie to”, a w ogóle to on musi poradzić się mamy.
– Powiedziała, że zamieni moje życie w piekło i na każdym drzewie w mieście powiesi moje zdjęcie z napisem “pedofil”.