Lubię Walentynki i gardzę tymi, którzy nie lubią

Miała wszystko, czego może potrzebować facet – wysoka, pełne usta, dwie duże piersi, była dziewicą i goliła meszek pod nosem. Miała też trochę w nadmiarze. Na oko wychodziło jakieś 30 kg.
– Ja cię naprawdę kocham – powiedziała mi kilka lat temu.
Jako że nie byłem przygotowany na to wyznanie, a decyzję trzeba było podjąć od razu, odpowiedziałem:
– Jestem gejem.

Czytaj więcej →