Z Maćkiem Pichlakiem łączą mnie różne pozytywne stosunki (nie, to nie to, o czym myślicie). 

Znamy się od dwóch lat. Pewnego dnia zmusił się do przeczytania mojej książki, po czym zrozumiał, że poza pracą, którą uwielbia, powinien realizować marzenia, które miał od dawna.
To oficjalna wersja, tak mi powiedział, w co wierzę, ale tylko dlatego, że ja wierzę we wszystkie dobre słowa wypowiedziane o moich książkach.

Maciek zabrał się za tworzenie muzyki. Od razu w pełni profesjonalnie, z ludźmi, którzy na tym interesie się znają. Dopiero zaczyna, to jego pierwsze kroki. Pomyślałem, że chcę być pierwszym blogerem, który to opisze, bo wcale się nie zdziwię, jeśli za kilka lat on będzie szerzej znany. I wówczas na pytanie „znasz Bechoco?”, będzie tylko jedna odpowiedź: każdy zna.
Poza tym – tacy ludzie jak on, są inspiracją dla innych.
To nie jest muzyka, której słucham, ja się nawet niespecjalnie znam na muzyce, ale od razu wpadła mi w ucho. Brzmi jakoś tak nie_polsko, profesjonalnie. Gdyby ktoś mi powiedział, że zrobił to znany muzyk, nie zaprzeczyłbym.

 

Zatem posłuchajcie. Ot choćby po to, aby kiedyś powiedzieć, że słuchaliście Pichlaka zanim to stało się modne. Puknięcie w obrazek włącza muzę. Ten na górze. Ten na dole też.

Pierwszy utwór już można kupić na iTunes, kolejny za kilka dni.

Bechoco na iTunes

 

  • Paweł Daniel Kęcerski

    To teraz pytanie, co jest w tym kawałku jego; tylko wokal, czy może też szeroko pojęta produkcja muzyczna, jakieś instrumenciki, beat?

    • Maciek Pichlak

      Szeroko pojęta produkcja muzyczna, kompozycja i aranżacja, programowanie syntezatorów. Praca nad barwami poszczególnych ścieżek. Wokal jest kupiony na licencji komercyjnej. Śpiewa kanadyjczyk. Inżynier dźwięku (mix) – Kuba Pietrzak, mastering – Universal Mastering Studios, Los Angeles, CA.

      • Paweł Daniel Kęcerski

        A to w takim razie gratuluje, bo te elementy za które jesteś odpowiedzialny mi sie najlepiej spodobały ;).

        • Maciek Pichlak

          trzeba zrobic wersje z delikatną sopranistką i będzie git 🙂 Może #KarolinaBaszak? 🙂

  • http://anonimove.com/ Kacper Ożóg

    A ja nie zdziwiłbym się gdyby ten kawałek za chwilę znalazł się na antenie jakiegoś radia. Tak całkiem szczerze – brzmi mi to na hicior wiosny i lata 2014 roku. A uwierz mi – jak ja, hermetycznie zamknięty w swoich Pink Floydowych klimatach buc, piszę, że gdy coś zahaczającego o pop jest dobre to coś musi być na rzeczy. Świetny kawałek. Wpada w ucho i wcale nie chce stamtąd wyjść 😉

    • http://poklikany.pl/ Poklikany

      No więc widzę, że nie tylko ja z innych obrzeży muzyki pochodzę! Świetnie

      • http://anonimove.com/ Kacper Ożóg

        Kolega także lubi latające świnie i pryzmaty? 🙂

        • http://poklikany.pl/ Poklikany

          Definitywnie, a po murku też czasem poskaczę 🙂

    • Maciek Pichlak

      dzieki 🙂

  • http://poklikany.pl/ Poklikany

    No właśnie, ciekawi mnie to, czy on ogólnie produkuje i komponuje utwory od podstaw, czy też chodzi o sam wokal? A może on gra tutaj tylko na gitarze? Osobiście obstawiam, że wszystko robi sam. Gdy ja zaczynałem to od razu na głęboką wodę, tak najlepiej!

    • Maciek Pichlak

      produkowałem od podstaw, wokal jest kupiony na licencji komercyjnej 🙂 kompozycja i aranżacja, programowanie syntezatorów. Praca nad barwami poszczególnych ścieżek. Śpiewa kanadyjczyk. Inżynier dźwięku (mix) – Kuba Pietrzak, mastering – Universal Mastering Studios, Los Angeles, CA.

  • Beata Kordula

    Świetne, uwielbiam takie klimaty…

  • http://szczesciarz.eu/ Łukasz Dziadowiec

    Wy tak na poważnie? Zgodzę się, że motyw gitarowy bardzo fajny, trochę elektroniki, w porządku. Ale nadmiar efektów i ten wokal, który nie pasuje w żaden sposób do muzyki? Jakby nie było wokalu, to biorę. W obecnym stanie… nie.

  • Iwona Rochowska

    do zaakceptowania ale szału nie ma 🙂 muzyka może być ale słowa trochę nie współgrają z całością no i mało tekstu ciągle to samo sie powtarza ale posłuchałam by w przyszłość powiedzieć ,,słuchałam Pichlaka zanim zostało to modne,,

  • http://www.panidyrektor.pl/ Pani Dyrektor

    Hmm.. ejj no Kominku.. Powiem, Ci że Twój „autorytet działa” i zastanawiam się 5 min czy kliknąć „pisz” no .. ale muszę to powiedzieć – ten Pan strasznie fałszuje i nawet ten pogłos i mastering tego nie zakryły ;[ Może i jest inspirujące, że należy spełniać marzenia ale… no okej .. wiele osób z branży nie potrafi śpiewać a dobry master wszystko wyczyści .. okej – może będzie sławny – daj mu szczęście najlepszego! (Sza – a – a – a – a – jn – jest jakbyś dusił kota ;[) ;[ A jeśli to master sprawił te fałsze i lamenty to źle – bo przez takie cuda ludzie są głusi jak pień …

  • http://nieskrepowany.blogspot.com/ Waldemar Dźwigalski

    Kurde. Tak słucham w tle. Myślę: „słucham coś sławnego, kogoś sławnego i jest to bardzo przyjemne dla ucha”. A potem przypominam sobie, że to mi Bechoco gra. Bardzo dobra produkcja. Podoba mi się.

  • Konrad

    Mnie w ucho nie wpada, prawdę mówiąc już zapomniałem jak leciała melodia. Ale skoro lubi to robić niech gra.

  • http://www.szalonooka.pl/ Szalonooka

    Kurde, naprawdę dobra nuta! 🙂

  • Hanna

    Muza owszem, wpada w ucho, ale to samo można powiedzieć o disco polo 😉 Mogę się nie znać, więc nie będę się wymądrzać na ten temat. Natomiast bardzo przypadła mi do gustu nazwa i okładka. Coś w sam raz dla chocoholików 🙂

  • a_thaliana

    Elektro coś to nie do końca mój ulubiony styl. Ja tam wole starodawne brzmienie pianina, dlatego jestem przekonana, że ten utwór w wersji akustyczno-lirycznej z pewnością wgniótłby mnie w fotel tzn. w krzesło.

  • Tomasz Suwała

    straszne gowno, serio

    • http://anonimove.com/ Kacper Ożóg

      Strasznie niefajnie jest tak komentować, serio.

  • Kamil Kaspa Kasperczyk

    Co w tym kawałku niepolskiego i dobrego? Kolejna kopia kopii, niespecjalnie oryginalna kalka, jakiegokolwiek „hitu na lato”.

  • sweetnothing

    Co on dokladnie stworzyl? Muzyke? Tekst? Spiewa na tym kawalku? Taka wpadajaca w ucho melodia, nic oryginalnego, ale na dyskoteki letnie ok. Tylko wokal drazni.

    • Maciek Pichlak

      zajalem sie produkcją muzyczną, kompozycja i aranżacja, programowanie syntezatorów. Praca nad barwami poszczególnych ścieżek. Wokal jest kupiony na licencji komercyjnej. Śpiewa kanadyjczyk. Inżynier dźwięku (mix) – Kuba Pietrzak, mastering – Universal Mastering Studios, Los Angeles, CA.

  • http://nocri.blox.pl/html nocri

    …może jakby nie było „śpiewania”…